Mały ogród w wielkim stylu | Lottie Delamain

Kim jest Lottie Delamain? 

Lottie Delamain, jedna z najbardziej znanych współczesnych projektantek ogrodów, poświęciła kilka lat na tworzenie zapierających dech w piersiach ogrodów, które doskonale wpisują się w dziką i jednocześnie wyrafinowaną estetykę. Z niekonwencjonalnymi początkami w projektowaniu tekstyliów, przeniosła miłość do kolorów i wzorów do swojej praktyki projektowej. Nic więc dziwnego, że jest znana z bujnych i romantycznych kompozycji, które angażują wszystkie zmysły! 

W rzeczywistości istnieje wiele wzajemnych powiązań w formie, wzorach, kolorze i fakturze. To samo można prawdopodobnie powiedzieć o wielu dyscyplinach projektowych. Myślę, że posiadanie doświadczenia w projektowaniu dało mi pewność siebie do eksperymentowania i odkrywania oraz wiarę, że coś się z tego procesu się zmaterializuje - wyznała w rozmowie z horticulture.co.uk. 

 

Zapytana o to, skąd czerpie inspirację, odpowiedziała, że to wiara w magiczną moc ogrodów pozwala jej odczuwać wciąż ten sam zachwyt i ciekawość: 

Naprawdę wierzę w to, że ogrody są siłą napędową dobra, ponieważ przyjemnością jest dawanie ludziom możliwości cieszenia się nimi i angażowania się w różnorodny świat przyrody. (...) Mam przed sobą wiele wspaniałych projektów. M.in. piękny duży ogród wiejski w Somerset i kilka mniejszych londyńskich realizacji, które są jak małe klejnoty i zawsze dają mi tę samą radość tworzenia! 

Mały ogród w wielkim stylu, czyli o tym jak sprytnie projektować 

Jeśli jesteś mieszkańcem miasta z kawałkiem małego ogródka, prawdopodobnie nieraz spoglądałeś przez okno na ten długi, wąski pas ziemi i zastanawiałeś się, jak można by go ulepszyć za pomocą sprytnego projektu. Nie jest to najłatwiejsze zadanie dla amatora, ale radość ze współpracy z projektantem ogrodów polega na tym, że ma on pod ręką mnóstwo pomysłów, nie tylko na ładne nasadzenia, ale także na to, jak ukształtować ogród, aby zmaksymalizować dostępną przestrzeń. Projektantka ogrodów Lottie Delamain, która po raz pierwszy pojawiła się na wystawie Chelsea Flower Show w 2022 roku ze swoim ogrodem pokazowym, oferuje wirtualne konsultacje dla właścicieli ogrodów, którzy chcą zainspirować się do samodzielnego urządzenia swojej zielonej oazy. Na portalu houseandgarden.co.uk Delamain pokazała czytelnikom, jak można przekształcić mały ogród w miejską dżunglę i to za nieduże pieniądze! 

Stwórz wnętrza ogrodowe i sadź rośliny... poziomo

Jak przekonuje Lottie, ludzie często boją się dzielić na strefy małą przestrzeń, w obawie, że ich mikroskopijna posesja będzie wyglądać na jeszcze mniejszą. Całkiem niesłusznie! Tworzenie ścian z poziomych nasadzeń poszerza perspektywę oraz sprawia, że widz zastanawia się, co jest na drugim końcu. Poziome linie żywopłotu dają efekt oddzielnych "pomieszczeń", dzięki czemu w łatwy sposób można pomieścić w ogrodzie wiele różnych funkcji.

Nie bój się ogrodzeń!

Jeśli masz zabawki dla dzieci lub grille, które muszą być przechowywane w ogrodzie, ale nie są szczególnie dekoracyjne, to jest to świetny pomysł, aby ukryć je wśród zieleni albo za ogrodzeniem... Ogrodzenia mogą być rozmieszczone w różnych punktach, metr lub dwa od granic ogrodu i zasłaniać nieestetyczne fragmenty. Wspaniałe w tych ogrodzeniach jest to, że można na nich uprawiać rośliny. Najlepiej umiejscowić je w takich odległościach, aby optycznie wydłużały perspektywę i  przenosiły wzrok w głąb ogrodu.

Bezkresna łąka w małym ogrodzie? Dlaczego nie!

W jednym ze swoich projektów Lottie miała przed sobą wyzwanie stworzenia prawdziwie wiejskiego ogrodu w samym sercu miasta. Właścicielka chciała mieć widok na dzikie nasadzenia z okien swojej pracowni. Jednocześnie zależało jej na tym, by osłonić się od sąsiedztwa, więc dom musiał być doskonale wkomponowany w ogród, miał wręcz tonąć w otaczającej zieleni. Rozwiązanie zespołu projektowego, któremu przewodniczyła Delamain polegało na położeniu na dachu darni łąkowej. To nie tylko estetycznie ciekawy zabieg, ale także naturalny pokarm dla ptaków, pszczół i dzikiej przyrody. Tak wiele korzyści, a wystarczy ją przycinać zaledwie raz w roku! Co ciekawe, można ją stosować na dachach zamiast trawnika, a nawet w dużych donicach, aby zyskać kawałek wiejskiego ogródka w miejskiej dżungli.

Daj się ponieść własnej inspiracji! Albo i nie...

Znajdź symbol, który wywołuje w tobie radość - może to być roślina, która kogoś Ci przypomina, kolor z ulubionego obrazu lub materiał, którego dotyk wprawia cię w dobre samopoczucie. Użyj tego jako kotwicy i stwórz mapę myśli, która pomoże Ci zwizualizować wygląd i styl ogrodu, do którego dążysz. Powracaj do niej podczas projektowania i urządzania. Nie martw się, że coś pójdzie nie tak. Eksperymentuj i ucz się poprzez działanie! To trochę tak, jakby próbować nauczyć się gotować tylko na podstawie książek kucharskich. Ogrodnictwa można nauczyć się tylko poprzez pracę w ogrodzie i brudzenie sobie rąk - radzi Lottie Delamain. 

Inspiracja może zmieniać się na przestrzeni czasu i ewoluować w trakcie kolejnych etapów powstawania ogrodu. Jednak najważniejsze, by była to twoja własna inspiracja, która jak kompas będzie prowadzić cię po tej niekończącej się drodze zwanej ogrodem. Ogród to w końcu dzieło, które ciągle się zmienia. Nie licz więc na to, że kiedy skończysz jego budowę, zakończy się twoja przygoda twórcza! Chyba że oddasz stery Naturze i pozwolisz jej na prowadzenie. Co ty na to? 

Zdjęcie tytułowe: onzon / Adobe Stock