Logo
Logo

Takich piwonii zazdroszczą mi wszystkie sąsiadki. Sposób starego działkowca za 1,50 zł zawsze się sprawdza

Piwonie od dziecka kojarzyły mi się z działką pełną kwiatów. Zawsze znajdowały się tuż obok płotka i kusiły przechodzących swoim zapachem. Rozwijały się tak, że uginały pod własnym ciężarem. Piękne, bujne i bardzo okazałe. Ich wzrost jest uwarunkowany żyznością i przepuszczalnością gleby. Lubią kwaśne oraz przepuszczalne podłoże, idealne dla ich korzeni. Zawsze znajdują się w umiarkowanie słonecznym stanowisku, co im bardzo odpowiada.

Uwielbiają nawozy bogate w azot, fosfor oraz potas. Po takim uzupełnieniu braków odwdzięcza się obfitym kwitnieniem. Nie można oczywiście zapominać o podlewaniu, które musi być wykonywane bardzo regularnie. Są wrażliwe na niedobory wilgoci oraz przejściowe susze. Na szczęście w okresie kwitnienia nie groźne im upały. Chcecie, aby zawsze kwitły tak, jak na wystawach? Zdradzę wam patent starszego ogrodnika, który miał przepiękne klomby piwonii - wszyscy mu zazdrościli! Poniżej znajdziecie całą instrukcję.

Co zrobić, aby mieć bujne klomby piwonii? Patent starego działkowca

Piwonie, inaczej peonie, zawsze były w moim ogrodzie. Przepiękne, bujne kwiaty, które pachną wiosną, a w szczególności majem. Mają olejki eteryczne, które przyciągają nie tylko nasze nosy, ale także owadów. Jednak są przysmakiem dla jednej z grup - mrówek.

Słodkie soki wydobywające się z główek nierozwiniętych kwiatów są przynętą samą w sobie. Cenią je równie mocno, jak spadź, którą pozyskują od mszyc, które kolonizują. To niezwykle inteligentne stworzenia, które dla przetrwania zrobią niemal wszystko.

Odżywkę do piwonii zrobicie na bazie drożdży, które znajdziecie w lodówce. Co należy zrobić? Połączcie drożdże z miodem lub cukrem - 1 kostka na 10 łyżek cukru. Przełóżcie do wiadra i zalejcie około 10 litrami letniej wody. Pozwólcie, aby delikatnie się spieniła.

Rozcieńczcie odżywkę 1:1 z wodą, aby móc rozprowadzić ją pod krzakami peonii. Róbcie to raz, na 2 tygodnie, aby waszym oczom mogły ukazać się bujne i piękne kwiatostany.

Czy płatki piwonii są jadalne? Co z nich zrobić?

Od lat moi rodzice i dziadkowie zbierali całe kwiaty i płatki piwonii. Pachnące, niezwykle aromatyczne i pełne smaku. Niektórzy robią konfiturę z płatków róży - u mnie w rodzinie od lat znana jest ta z piwonii. Uwielbiana przez całą rodzinę.

Dodatkowo suszymy też same płatki i dodajemy zimą do naparów czy mieszanek herbat. Nic na działce się nie marnuje - gdy tylko wiem, ze coś jest jadalne - przerabiam na przetwory czy susze i mam bogate spektrum przeróżnych ziołowych specyfików.

Znacie przepis na ocet z płatków? Wystarczy zebrać kilka garści i połączyć z matką octu jabłkowego. Po około 2 tygodniach otrzymacie przepyszny dodatek do dressingów czy innych dań.

Możliwości jest nieskończenie wiele. A dlaczego warto włączyć je do diety? Są przede wszystkim moczopędne, uspokajające i antyalergiczne. Pozwalają wzmocnić organizm i wspomagają prawidłową perystaltykę jelit.

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Birute Vijeikiene / AdobeStock

Autor
Takich piwonii zazdroszczą mi wszystkie sąsiadki. Sposób starego działkowca za 1,50 zł zawsze się sprawdza
Takich piwonii zazdroszczą mi wszystkie sąsiadki. Sposób starego działkowca za 1,50 zł zawsze się sprawdza
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia i działkowiczka z pasji, uwielbia dzielić się wielką miłością do małego ROD-os. Nieustannie eksperymentuje w swoim ogrodzie, łącząc tradycyjne metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jest mistrzynią w znajdowaniu domowych sposobów na ogrodowe problemy, oferując praktyczne i kreatywne rozwiązania. Jej działka to żywe laboratorium, gdzie każdy zakątek jest dowodem na to, że z pasją i wiedzą można stworzyć coś wyjątkowego.

 
Powiązane tematy

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl