Logo
Logo

Łączka udomowiona. Monty inspiruje się dzikimi roślinami

Jeśli chcesz zamienić swój ogród w raj na ziemi, wykorzystaj piękno dzikich kwiatów, hojnie je rozsiewając – zachęca Monty.

Piszę te słowa tuż przed wyjazdem na Chelsea Flower Show [tegoroczna edycja ma miejsce 22–26 maja], gdzie – o ile wydarzenia z poprzednich lat, wstrząsające światem polityki, nie będą miały tak katastrofalnego wpływu na wygląd ogrodów – spodziewam się zobaczyć dużo propozycji naturalistycznych, „dzikich” nasadzeń, które wchodzą do ogrodów od zeszłej dekady.

Pamiętam, jak około 20 lat temu James Alexander-Sinclair, teraz jeden z wielkich i wspaniałych członków RHS [Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze], a wówczas ledwie smarkacz z uliczek londyńskiej dzielnicy Belgravia, zaprojektował ogród pokazowy i nazwał go „udomowioną łąką”. Sędziowie nie byli przychylni, jednak ja byłem zachwycony – i to właśnie ten projekt wpłynął na moje nasadzenia tak mocno, jak żaden ogród pokazowy wcześniej ani później. Pod wieloma względami James wyprzedził swój czas.

Właściwe stanowisko

Taki luźny sposób sadzenia, polegający na przeplataniu malw, łubinów i naparstnic przez matrycę utkaną z traw, stał się niemal obowiązkowym elementem połowy ogrodów pokazowych stworzonych przez ubiegłe dziesięciolecie. Bardziej adekwatnie można powiedzieć, że nadał kształt odczuwanej przez wielu z nas potrzebie uchwycenia w ogrodach esencji dzikiej łąki, ale bez męczenia się zakładaniem i utrzymaniem tej prawdziwej. Nic nie wygląda prościej ani bardziej naturalnie od pola trawy szczodrze okraszonego wieloma gatunkami czarujących polnych kwiatów.

Storczyki, szelężniki, koniczyny, driakwie, komonice, wiązówki, babki, chabry, jaskry i szczawie to tylko niektóre z roślin z naszej własnej łąki. Przez około miesiąc od początku lipca wygląda tak pięknie, jak każda rabata u szczytu kwitnienia. Jednak niemal wszystkie gatunki z tej listy (oprócz szelężnika) zostaną szybko zdominowane przez trawy, jeśli nie będziesz przestrzegał bardzo surowego reżimu lub nie masz wyjątkowo ubogiej ziemi...

   
Gardeners World Edycja Polska Pełny tekst możesz przeczytać w magazynie: Gardeners` World Edycja Polska - Maj-Czerwiec 2018