Przycinanie – konieczność. Podlewanie – jeszcze większa, choć na szczęście nie trzeba uważać na palce. Usuwanie przekwitających kwiatostanów – trochę nam ich szkoda. Odchwaszczanie – cóż, szkoda słów... Większość prac ogrodowych nie kojarzy się z przyjemnością, lecz z obowiązkiem, zdarza się, że okupionym bólem pleców czy koniecznością wczesnego wstawania.
Inaczej jest z sadzeniem. Choć i w tym przypadku trzeba się i naschylać, i pomachać łopatą, i przynieść konewkę lub wiadro z wodą, i przygotować sekator, to chyba jest to ulubione zajęcie ogrodników (hmm... wielbicieli trawników zapewne bardziej cieszy praca z kosiarką). Zaproszenie nowego życia, upiększenie nim ogrodu, odrobina tajemnicy – czy się polubią? – oraz duma z „posadzenia drzewa”.
Sadzić można przez cały rok, o ile warunki pogodowe na to pozwalają, co w praktyce sprowadza się do dwóch pór roku: wiosny i jesieni, a która z nich jest na to lepsza, przypomina spór o wyższości jednych świąt nad drugimi. Za jesienią przemawia głównie to, że ziemia jest rozgrzana, a sadzonki z odkrytą bryłą są tańsze – dlatego w tym numerze prezentujemy przewodnik po jesiennym sadzeniu. Krok po kroku pokazujemy, jak postępować w przypadku różnych rodzajów roślin oraz jak przeprowadzać prace na glebach ciężkich i lekkich.
Sadzimy też z myślą o wiośnie rośliny cebulowe i bulwiaste. I truskawki – zobacz, w jakiego typu pojemnikach najlepiej je uprawiać, by latem uzyskać maksymalny plon. Zainspiruj się też wskazówkami Monty’ego dotyczącymi wyboru krzewów i drzewek owocowych. A może szukasz roślin, które dadzą barwne show jesienią? Uwaga, z sadzeniem można przesadzić...
Agnieszka Pietrzak
Redaktor prowadząca