Logo
Logo

Tak stosowany keramzyt prowadzi do gnicia rośliny. Nie popełniajcie tego 1 błędu, a będą bujne jak nigdy

Marzec oraz kwiecień to miesiące, w których najczęściej przesadzam rośliny. Przygotowuję się na weekend i zasilam swoje szafki ziemią, nawozem oraz wypełnieniem, którym najczęściej jest keramzyt. Rośliny, które wymagają przesadzenia to u mnie między innymi draceny, fikusy, juki oraz paprocie. To najlepszy czas, dlatego nie warto go marnować. Rośliny lepiej się przyjmą i będą zdrowsze przez cały okres letni i jesienny.

Spis treści
Jak poprawnie stosować keramzyt, aby roślina nie zgniła? Sprawdzony patent Jakie są alternatywy dla keramzytu?

Zdarza się, że nieprawidłowe przesadzanie może przysporzyć więcej kłopotów niż jego brak. Najczęściej chodzi o wypełnienie. Wiele osób pytało mnie, czy keramzyt jest dobry czy wręcz przeciwnie. Odpowiedź jest bardzo prosta - owszem, bardzo dobry. Należy jednak wiedzieć, co zrobić, aby nie stał na drodze do rozrostu rośliny i nie był przyczyną gnicia korzeni oraz liści. Umiejętna pielęgnacja i wiedza sprawi, że znowu w niego uwierzycie. Sprawdźcie moja poradę.

Jak poprawnie stosować keramzyt, aby roślina nie gniła? Patent ogrodnika, który zawsze działa

Jak ze wszystkim co stosujecie - musi być dodawane poprawnie, aby nie było powodem gnicia rośliny. W pierwszej kolejności chciałabym was przestrzec przed was przed osłonkami czy doniczkami, w których nie znajduje się dziurka odpływowa.

Gdy keramzyt umieścicie na dnie doniczki, woda będzie gromadziła się na dole i nie będzie miała ujścia. To doprowadzi korzenie do przesiadywania w wodzie przez kilkadziesiąt godzin, a nawet dni, powodując ich gnicie i niszczenie rośliny. Co zrobić w takim przypadku?

Stosując keramzyt jako drenaż, włóżcie go do osłonki z dziurką na dole i wierzchnią warstwę przykryjcie płatkiem ręcznika papierowego. Następnie wsypcie ziemię - dzięki temu ziemia nie będzie się przesypywała na dno, tworząc zbitą kulę wraz z keramzytem. W ten sposób wasze rośliny po przesadzeniu wam podziękują.

Jakie są alternatywy dla keramzytu?

Keramzyt nie jest jedynym wypełnieniem dla roślin doniczkowych. Choć bardzo często stosowany, może mieć alternatywy. Są to między innymi perlit oraz wermikulit. Jak wszędzie - można wspomnieć, ze niektóre z nich będą nadawały się do konkretnych roślin bardziej, niż inne. Sprawdźcie koniecznie, czym się różnią i ca co warto postawić w zależności od wybranego sposobu sadzenia oraz rośliny:

  • keramzyt - jest to glinka ceramiczna, która może mieć między 2-5 cm średnicy. To jedno z tych wypełnień, które pełni funkcję drenażu. Jego porowata powierzchnia ma niską wchłanialność, dzięki czemu woda swobodnie płynie na dół. Dzięki temu korzenie mogą swobodnie rosnąć i mieć przestrzeń do rozrostu w doniczce. To ekologiczny materiał, który jest dość tani. Wybierany spośród wypełniaczy najczęściej, ze względu na to, że nie zakwasza gleby.
  • wermikulit - jest to minerał ilasty. Potrafi dobrze przechowywać wilgoć, co dla niektórych roślin będzie wybawieniem. Zabezpiecza je przed wysuszeniem oraz utratą wody. Dzięki temu składniki mineralne rzadziej będą wypłukiwane z roślin. Minerał ten jest bogaty przede wszystkim w magnez, wapń, żelazo oraz azot czy potas. To jedne z najważniejszych pierwiastków dla roślin zielonych. Nada się do każdego typu roślin, które są wymagające pod względem podlewania.
  • perlit - jego granulki mają około 6mm szerokości i są bezzapachowe. Mają wysoką odporność na zmiany środowiskowe. Chroni korzenie roślin przed urazami oraz utrzymuje je w dobrej kondycji. Dodatkowo przyspiesza wzrost roślin i uodparnia je na czynniki zewnętrzne. To doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają podłoża wolnego od patogenów oraz szkodliwych grzybów. Perlit ogrzewa podłoże i bardzo szybko stabilizuje jego pH.

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Firn / AdobeStock

Autor
Tak stosowany keramzyt prowadzi do gnicia rośliny. Nie popełniajcie tego 1 błędu, a będą bujne jak nigdy
Tak stosowany keramzyt prowadzi do gnicia rośliny. Nie popełniajcie tego 1 błędu, a będą bujne jak nigdy
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia i działkowiczka z pasji, uwielbia dzielić się wielką miłością do małego ROD-os. Nieustannie eksperymentuje w swoim ogrodzie, łącząc tradycyjne metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jest mistrzynią w znajdowaniu domowych sposobów na ogrodowe problemy, oferując praktyczne i kreatywne rozwiązania. Jej działka to żywe laboratorium, gdzie każdy zakątek jest dowodem na to, że z pasją i wiedzą można stworzyć coś wyjątkowego.

 
Powiązane tematy

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl